RAHMEL

jarzomb

ok, jak na razie to tylko jeden temat porusza kwestie knajp w okolicy dokladnie jednej knajpy. czas to zmienic bo sa oprocz fantomasa inne fajne przybytki do ktorych czasem warto zajrzec. mam nadzieje ze zrobimy tutaj ranking takich miejsc. wpisujcie tutaj nazwy miejsc do ktorych warto zawitac, krotki opis i jakies ciekawe historie ktore wam sie tam przydazyly.

zeby nie byc goloslownym ja zaczne;

-Bar Maly, rumia ul zwirki i wigory. perelka na skale swiatowa. powinno tam sie zrobic skansen, srednia wieku clubersow ok 60 lat, wystroj nie zmieniany od jakis 20 lat. oprocz piwa mozna zjesc takie dania jak flaki, kielbase z wody i to chyba koniec. przyjemne miejsce w cieply letni dzien kiedy mozna posiedziec na zewnatrz. uwaga: kibel w stylu oldschool- rynna na szczanie.

-Bar Expresso, rumia ul abrachama, kurwac bylem tam po raz pierwszy dopiero w piatek i bardzo zaluje ze tyle lat zmarnowalem. srednia wieku troche nizsza niz w Malym, wystroj zatrzymal sie na poczatku lat 90 ( obrazy ze skory obwieszone lampkami choinkowymi, typowe barowe stoliki na ktorych obowiazkowo sztuczne kwiatki w porcelance ), muza tez w stylu Snap, MiliWanili, Sabrina. Barmanka jest pani bardzo bardzo slusznej postury grzeczna ale wyglada na grozna. Uwaga: spadajace na glowe, spiace dziadki w wieku kolo 80tki.

-Bar Kogucik, rumia ul rozana, niestety nie wiem czy jest jeszcze czynny ale byla to wspaniala piwialnia piwa o wygladzie SuperSamu, na zewnatrz parasolki i kraty w oknach oraz przy barze uwaga: w latach 80 kiedy wracalo sie z kosciola z rodzicami, badz z rodzicami kolegow mozna bylo wpasc na pepsi w szklanej butelce.

- Bar Pirat, rumia janowo( niedaleko Slimaka), typowy osiedlowy bar do ktorego wieczorem wpada maz z zona. zona pije smetnie browar a maz gra w automaty. dosc tani browar. Wystroj wnetrza nie przypomina mi doslownie niczego. Uwaga: barmanka dawno temu pewnie byla interesujaca kobieta, lecz obecnie to skrzyzowanie mumi z Wioletta Willas.

cdn...

pioterski

Cuz niczym pewnie nie zaskocze bo kolega wyzej juz wymienil wszystko co warte polecenia. Ale dodam szczypte moich doswiadczen, w tym odcinku rumskie lokale.

Bar Kogucik-Mila atmosfera zawsze znajdzie sie jakis mily jegomosc co chetnie zagra z toba w szaczy,warcaby czy tez pokerka,polecam jednak miec przy sobie gotowke.Czesto mozna takze spotkac sie z oferta kupna jakiegos video,telewizorka czy tez telefonu( uwaga towar jeszcze goracy!!!)Tradycyjnei kibel bez oswietlenia,ale nie martwcie sie mi sie udalo tam 10zl znalesc na podlodze wiec z laniem nie powinno byc problemow!!! Milo podpatrywac weteranow ktorzy opanowali sztuke przetrwania w miejskiej dzungli pt`Jak za 450 zl renty zony przepijac 500 miec do tego 80 na zeszycie a barman mimo ze mowi Ni Chuja to polewa ci dalej`

Bar Expresso-Nic wiecej dodac nie moge-zgadzam sie z przedmowca.Nie wiem jak sytyacja wyglada obecnie ale jeszcze kilka lat temu calkiem smaczna zupke owocowa serwowali

Bar Kaskada-ul.Starowiejska- Wystruj iscie old schoolowy,niemalze identycznu do Kogucika.Kilka lat temu zaszlu jednak zmiany i wstawiono idealnie nie wypoziomowany stol do bilarda,atrakcja sa kije ktore potrafia niezle rozciac skore pomiedzy kciukiem a wskazujacym.Ciekawa odmiana od reszty loakali byla mozliwosc zakupienia taniego wina,po calkiem korzystnej cenie.( Mnie sie zdarzylo raz i do tego obalic na tylach lokalu, gdzie piekny widok na rzeke, w iscie punkrokowym towarzystwie...kto jeszcze pamieta Natasze?)

jarzomb

chcialbym jedynie wprowadzic mala korekte do wypowiedzi przedmowcy. Bar Kaskada(a raczej restauracja) a pozniejsza dyskoteka pod ta sama nazwa nie znajdowala sie nad rzeka tylko w miejscu gdzie obecnie znajduje sie hotel/restauracja Falko (swoja droga bylem tam 2 razy i nie zachwyca). Koledze chodzilo chyba o Bar Zagorzanka, ktory rzeczywiscie znajdowal sie nad rumska rzeka, na tej samej ulicy co Kaskada i byl to blizniaczy wrecz bar Baru Kogucik. Dziekuje za uwage.

pioterski

A dokladnie jak rzecze Jarzombek!!! Pomylily mi sie nazwy-bar Zagorzanka a nie Kaskada!!! Embarassed

jarzomb

ok to teraz moze jakies nowsze roczniki knajp:

Pub Sparta ul. Rozana(wiz a wiz Kogucika). W sumie calkiem przyswajalne miejsce. najlepiej wpasc w tygodniu spic se pare piwek i pogadac. W likendy odbywa sie tam dyskoteka i chociaz towarzycho nie jest agresywne chociaz bardzo dresiarskie to najbardziej odstrasza srednia wieku wsrod panienek(15-16 lat), no i tlok bo kolo 20 trudno znalezc miejsca(chociaz nie jest to niemozliwe)

Pub McGregor ul. Ceynowy. Fajne miejsce ale nie wiem czy jeszcze jest otwarte. Wlasciciel(byly marynarz) siedzi sobie za barem przy kompie, nic go nie obchodzi oprocz pasjansa i puszczania muzy z Winampa (co najdziwniejsze czasem puszcza kapele w stylu Ska-P, nie wiem skad on ma takie rzeczy). Piwko mozna sobie kupowac na wynos, bez nazutu zlodziejskiej kaucji. Jedyny problem tej knajpy to taki ze szybko jest zamykana 22 czasem 23.

Pub Kaszubski ul. Starowiejska. Hmmm. No coz ten przybytek mial wzloty i upadki. Na pewno do nojlepszych okresow zalicza sie okres za czasow pierwszego wlasciciela(a raczej wlascicielki). Bylo tam calkiem przyjemnie, mozna bylo puszczac tam wlasna muze i zjawiala sie tam mlodziez raczej wyluzowana. Wlasciciele sie zmieniali a klimat knajpy tak jakby pod upadal. siedzi tam coraz wiecej drechow a na koncertach rockowo/metalowych ponoc zjawiaja sie benki. Wystroj calkiem pubowy, do zaoferowania w menu maja niezla wode karmelowa(samo robna) - polecam. Ogolnie malo uczeszczana przezemnie knajpa.

Bar Bordo ul. Starowiejska, wiem wiem bar juz dawno nie istnieje , ale mialem tam razem z Barmy Army niepokojaca przygode. MOwie o drugim okresie knajpy kiedy byla juz przeniesiona na pietro. Wpadlismy tam po jakims koncercie w Fantomasie. Szukalismy innych miejsc ale albo nas z nich wywalali albo bylo juz zamkniete. Na nasze nieszczescie jakis czas wczesniej wymyslono ze w piatki beda robic tam dyskoteki i zebralo sie tam pelno napalonych drechow i ich gowniar. Pamietam ze tylko jak wchodzilismy Iwan szepna do Hipisa zeby przypadkiem nie zdejmowal czapki pod ktora mial irokeza. Wypicie zamowionych piw nigdy nie poszlo nam chyba tak szybko, bo chociaz poczatkowo byl luz i prawie nikt nie zwracal na nas uwagi to po chwili otaczal nas( a bylo nas kolo 11 osob w tym 2 panny) tlumek zaciekawionych "miejscowych" ogladajacych nasze naszywki, lancuchy, kolczyki i pieszczochy. Ewakuacja nastapila szybko bo wlasciciel widzac nieuniknione wezwal ochrone a kiedy wyszlismy slyszelismy okrzyki w stylu " to nie jest knajpa dla smieci!!!".

Bar Alibi ul. Wybickiego. Kurwa bylem tam w tygodniu pare razy dawno temu chyba jeszcze zanim zajebali tego wlasciciela i bylem juz po chyba 2 razy w likend. Jak to opisac? Jak idziesz po miescie i nagle z tlumu wyroznia sie ktos kto wyglada na relikt z poczatku lat 90( kurwa nie wiem, wiesniackie bluzy adidasa z zariowiastymi wstawkami, buty tez jak do gry w kosza z milionem wstawek i paskow), lub tez na maksa kiczowate landryny w wieku 16lat, to w tym miejscu masz tego taki natlok ze czujesz sie jak w skansenie kiczu, ale miejsza na walory estetyczne. Nie ma chyba tygodnia zeby nie bylo tam jakiejs zadymy. w zeszlym tygodniu na przyklad pocieli tam 2 typow( jeden jeszcze jest w szpitalu), wczesniej znajomemu polamali nogo skaczac po nich. Uwaga - wczodzisz na wlasne ryzyko!!!

OKClash77

Ej, a gdzie najważniejsza, chociaż nie największa, knajpa, czyli "Tawerna"? Miejsce, gdzie temperatura zimą jest niższa od tej na dworzu, a gdzie najłatwiej spotkać kogoś z RPT?

pioterski

No i tylko rumskie lokale zostaly wymienione...przypadek? nie sadze Very Happy

jarzomb

najlepsze chcialem zostawic na koniec. dzis nie chce mi sie opisywac tego przybytku, ale Olo juz zaczą to moze pociagnie watek a ja tam opisze swoje przygody, ktore byly niebylejakie heheh.

a co do opisywania tylko rumskich knajp to co sie dziwisz? przeciez nie mieszkam w gdyni czy w sopocie wiec lokale z innych miast zaczne opisywac w drugiej kolejnosci. A moze inni forumowicze by sie za to wzieli?

OKClash77

Poza tym, mowa chyba tylko o największych i najbardziej zacnych lokalach na świecie, a tak się składa, że 5 na 10 z nich mieści się właśnie w Rumi

pioterski

jarzomb

no ja sie wczoraj dowiedzialem ze w barze Arkadia w gdyni zawsze w czwartki o 17 jest striptiz a wjazd kosztuje tylko 2 browary. Dla zainteresowanych knajpa miesci sie na ul. Wladyslawa IV na skrzyzowaniu chyba z ul.Starowiejska albo Wojta Radkiego. a pora striptizu tak wczesna bo jest on przeznaczony glownie dla stocznoiwcow wracajacych z roboty. Kurwa czemu w Rumi nie ma stoczni???

nadia

blues - milo sympatycznie nie chce mi sie pisac Very Happy

pioterski

Nie narzekaj.Kilka lat temy wybralem sie po raz pierwszy do 54,w jakis piatek czy sobote zdajsie.Jakie bylo moje zdziwienie gdy niespodziewanie na stolik obok wdarla sie urocza dama w przbraniu kociaka-kturego to szybko sie pozbyla Twisted Evil

..wjad byl za friko
..no i moja konwersacja z pewna znajoma taz skonczyla sie dosyc szybko

orzech

W Weju ostatnio otworzyli jakas knajpe w klimacie rockowym ale nie pamietam dokladnie gdzie sie miesci i jak sie nazywa,widzialem tylko ulotke.A co do miejscowek.Ja mam slabosc do zwyklych mordowni ktorych w Wjeherwoie troche jest. Cool

Uwielbiam ten klimat,wszyscy siedza w kurtkach a jak zamowisz cos innego niz Gdanske albo Specjala to klientela patrzy sie na ciebie jak na jakiegos desperado. Smile

W Dorysie w Redzie kiedys zamowilem sobie mrozona pizze bo glodny bylem ze przy barze zapanowala cisza a spojrzenia miejscowej zulerki mnie przerazily. Laughing

A z knajp na Wejherowskich wlosciach to polecam nastepujace mordownie:Brama,Grunwald,Knieja,Remus.

OKClash77

Wejherowo to niesamowite miejsce. Podczas, gdy w 3mieście nie było już żadnych irokeziarzy, tam zawsze można było spotkać typów ubranych jak w Jarocinie - papy przewieszone przez plecy, glany z malunkami itp. Teraz to samo tyczy się muzyki. W Gdyni otwierane są kolejne dyskoteki(w typie Tornado), w Wejherowie kolejna knajpa z ostrą muzą. Niezłe...

Miszelę

Alchemia, na Borowiackiej.

OKClash77

Jo, ponoć w Rumi jest nowa knajpa, ale nazwy została pomyślana tak, by nikt nie był w stanie jej powtórzyć. Mieści się na Abrahama w pobliżu Straży Miejskiej. Jesli jeszcze istnieje...

Miszelę

ARESTYGROTALIUM

OKClash77

Jezus, Michalinka, Tobie powinni przyznać karnet na bezpłatny wstęp. Dokonałaś rzeczy niemożliwej...

orzech

Miszelę

Tam nie może być fajnie, skoro moja siostra tam chodzi... buehehehe

orzech

Tak sie sklada ze dzisiaj tam bylem i osobiscie jestem zachwycony!Fajny klimat,duzo miejsca,mozliwosc picia na tarasie,wygodne kanapy,dobra muza,projektor na ktorym meczem mozna ogladac...ale sa dwie wady,piwo kosztuje minimum 5 zlotych (Tyskie,Lech) oraz pdobono wypraszaja kiedy sie nic nie zamowi.

Miszelę

hmmm, w zasadzie można sprawdzić Smile

jarzomb

Brama,Grunwald,Knieja,Remus. kurwac zajebiste nazwy dla knajp, szczegolnie spodobala mi sie Grunwald. Orzo napisz cos blizej, o Knieji tez. nazwy brzmia bardzo swojacko-zadziornie.

orzech

Grunwald miesci sie w centrum miasta,a dokladniej na ulicy Walowej.Moze ktos z Was wie gdzie byl Tom Pub,jak tak to Grunwald znajduje sie prawie na przeciwko.Jest troszeczke miejsca i mozliwosc picia na dworzu.O wystroju nie wspomne bo nie istnieje. Very Happy

Towarzystwo standardowe czyli stare pijaczki,recydywa i czasami trafi sie ktos znajomy.Tanie piwko,oczywiscie przoduje czarny Specjal i Gdanskie.Calkiem milo... Wink

Brama,nie wiem dokladnie czy sie tak speluna nazywa ale tak na nia wszyscy mowia.Miesci sie minute drogi od Fantomasa (wychodzisz z F skrecasz w lewo,dochodzisz do krzyzowki i znowu w lewo idziesz jakies 20-30 metrow i w prawo do bramy).Bardzo mala miejscowa,polaczona z barem ktory serwuje dobre zarcie za male pieniadze,tylko ze niestety czynny jest tylko do 20 Confused

).Towarzystwo jak wyzej tylko ze czesciej mozna spotkac znajomych.Fajny wystroj,cala knajpa obwieszona szalikami przeroznych klubow pilkarskich z Polski i zagranicy.Wlascicielka jest troszeczke dziwna,po jednej awanturze zrobila ziomalom sprawe za stluczony pokal.Poszlo o to ze kumpel wkrecil sobie ze jakas dupa ktorej nie znal jest jego dziewczyna. Laughing

Dobra beka wtedy byla.Bylo to w Walentynki. Laughing

Pamietam akcje dwoch gitowcow co prosili nas zebysmy kolesiowi nic nie robili bo byl po wyplacie i chieli go ojebac. Laughing

:lol:Nawet browary stawiali bysmy siedzieli w miejscu! Koles jest starym kibicem Arki i cholernie sie wozi ale wtedy okazal sie pizda.Najsmieszniejsze jest to ze bylo nas tylko trzech kontra ponad 10 osob w knajpie.Walki nie bylo ale od syna wlascicielki dowiedzielismy sie ze z Domberem mamy wielki respekt za to ze przyszlismy tylko we dwoje pomoc koledze,a sczerze to balem sie jak sam skurwysyn. Very Happy

Knieja,knajpa gdzie z zaloga nie jestesmy mile widziani. Laughing

Ponzalem te knajpe przypadkiem jakies 5 lat temu i wtedy miala taki "ekskluzywny" wystroj jak na menelnie.No ale czasy sie zmieniaja i teraz jest to prawdziwa menelnia. Wink

Malo miejsca do siedzenia w porownaniu do rozmiaru lokalu.Reszta tak jak wyzej.Knajpa miesci sie przy lesie na koncu Mysliwskiej (albo sie myle co do ulicy).A zakaz mamy po tym jak leczylismy kaca w niedziele rano po koncercie Werwolfa.Wlascicielowi nie spodobal sie styl w jakim gralismy w lotki oraz tamowanie ruchu na ulicy przed knajpa co w efekcie zakonczylo sie potraceniem jednego z nas,ale wyobrazcie sobie ze wina byla kierowcy! Laughing

Remus.Miesci sie po drugiej stronie tunelu przy dworcu Glownym.Dochodzac do konca tunelu skrecasz na schody w prawo i idziesz prosto,nie spodob nie trafic. Bardzo mala miejscowa.Kurwa juz mi sie nie chce pisac.